Kiedy boli pięta
Data publikacji 8 października 2019
Bóle nóg mają różne podłoże. Najczęściej jest to zwykłe zmęczenie – chodzeniem, staniem i – najogólniej rzecz ujmując – aktywnym spędzeniem czasu. W poważniejszych sytuacjach to zwyrodnienia, efekty niegdysiejszych kontuzji itp. Zdarza się też, że bolą nie mięśnie i nie stawy nóg, a pięta.
Dotkliwy ból
Zaczyna się zwykle od bólu jedynie podczas chodzenia. Kiedy jednak pięta boli także, gdy noga nie jest obciążona ciężarem ciała – czyli podczas siedzenia i leżenia, osoba dotknięta takim bólem zaczyna się martwić. Zwłaszcza, gdy nie przypomina sobie, żeby w ostatnim czasie uderzyła się w piętę, czy sobie ją czymś odgniotła. Ból nie mija, mimo upływu dni, co coraz dotkliwiej przeszkadza w chodzeniu. Nie pozostaje więc nic innego, jak udać się do lekarza – zazwyczaj jest to lekarz pierwszego kontaktu. Ten – po zadaniu kilu pytań – powinien domyślać się, że problemem jest tu ostroga piętowa, ale – dla pewności – powinien skierować pacjenta do lekarza specjalisty. Ostroga piętowa to efekt kilku błędów powtarzanych latami: m.in. noszeniem niewygodnego obuwia, spędzaniem sporej ilości czasu na stojąco oraz niestety nadwaga, która obciąża nasze nogi. A czym ta ostroga w ogóle jest? Najprościej rzecz ujmując, to rodzaj zwyrodnienia polegający na pojawieniu się na kości pięty wyrostków kostnych. Towarzyszy temu stan zapalny okolic tego miejsca. Schorzenia tego nie operuje się – w każdym razie nie likwidowałoby to towarzyszącego ostrodze bólu. Co wiec można zrobić? Po pierwsze: nosić wygodne buty oraz odpowiednie wkładki ortopedyczne. Kolejna sprawa to odpowiednia rehabilitacja: zalecone ćwiczenia i zabiegi fizykoterapeutyczne. Stosuje się też czasem leki przeciwzapalne. Całość leczenia trzeba jednak skonsultować obowiązkowo z lekarzem. Ten zaleci konkretnemu pacjentowi te działania, które mają największą szansę na powodzenie w tym konkretnym przypadku.
Doceniajmy zdrowie
Na co dzień nie zdajemy sobie sprawy z tego, jaką wygodą jest to, że możemy chodzić. Dopiero, gdy z jakiegoś powodu zaczynają nas boleć nogi, zaczynamy doceniać dotychczasowe zdrowie. Jednak, kiedy pojawia się ból, zazwyczaj i powód jest dosyć zaawansowany – chyba, że mamy do czynienia tylko ze zwykłym zmęczeniem, ale to zazwyczaj znamy i nie martwi nas ono za bardzo. Bo i rada jest prosta w realizacji: trzeba po prostu dać nogom odpocząć.
Nie ma co zwlekać z pójściem do lekarza, gdy zaczyna nas boleć pięta, a ból – nie dość, że nie ustępuje – to jeszcze jest coraz częstszy. Im szybciej ostroga piętowa zostanie zdiagnozowana i rozpocznie się jej leczenie, tym lepiej.